Każdy miał inny pomysł, malował inną techniką, inaczej widział świat jesienią. Jedni malowali palcami, ale znalazł się i odważny który cały swój rysunek zamalował dłonią na praktycznie jeden kolor.
Po skończonej pracy każdy z uczniów ocenił każdą pracę nie wiedząc kto jest jej autorem. Potem przedstawiłam wyniki i spytałam czy takie ocenianie jest prostą sprawą. Okazało się, że nie! Każdy widział co innego w pracy, często dopiero po tym jak autor o niej opowiedział, praca zyskiwała na ocenie, bo oceniającym trudno było dostrzec co autor miał na myśli. Wszyscy byli zgodni co do tego, że każdy przyłożył się do pracy i zrobił ją na miarę swoich możliwości. Udało się nawet przemycić kilka rad dla każdego, bo przecież uczymy się na każdym kroku.
Kreatywna Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz